niedziela, 8 kwietnia 2012

# Rozdział 1

 Nasze oczy sie spotkały, było tak jakby czas sie zatrzymał.
Stałam jak zaczarowana i wpatrywałam się w jego cudowne tęczówki. On też patrzył mie się prosto w oczy. Maggie coś do mnie mówiła, ale cała moja uwaga była skupiona na nim. Odleciałam zupełnie liczył się tylko on i ja. W jego oczach widziałam wszystko. Po chwili przyszedł jego znajomy.
- Ruszaj się stary musimy iść. – powiedział.
Chłopak zaczął iść w kierunku wejścia do klubu. Ja nie odrywałam od niego wzroku. On szedł przed siebie,ale cały czas się oglądał i patrzył na mnie. Lekko się uśmiechną i znikną w drzwiach klubu. Jak straciłam go z oczu, wróciłam na ziemie.
-Kate, czy ty mnie słuchasz. – powiedziała troche zdenerwowana.
- Prze… przepraszam, co mówiłaś.
Maggi powtórzyła jeszcze raz. Wysłuchałam jej i chwile pogadałyśmy. Potem spuściłam głowę i patrzyłam tępo przed siebie. Cały czas miałam przed sobą obraz twarzy  tego chłopaka. Miał czarne włosy, ciemną karnacje  i nieziemskie oczy. Nigdy wcześniej go nie widziałam. Miałam przeczucie że jeszcze go zobaczę.  Usłyszałam głos Tay’a.
-Kate ,wszystko dobrze ??? – przeniosłam wzrok z chodnika na nieco zaniepokojoną twarz mojego przyjaciela.
- Tak. Nie martw się. – powiedziałam i uśmiechnęłam się.
JAKIŚ CZAS PÓŹNIEJ
Weszliśmy do klubu. Zaczęliśmy szukać wolnego stolika. Był jeden wolny na końcu sali. Udaliśmy się w jego kierunku. Usiedliśmy.  Maggie i Tay o czymś rozmawiali więc stwierdziłam, że nie będę im przeszkadzać. Poszłam do barku po drinki. Swoim znajomym wzięłam po jednym małym a sobie wzięłam duży. Wróciłam do naszego stolika. Od razu wypiłam cąłego swojego drinka. Był dość mocny. Właściwie o to chodziło, chciałam zapomnieć o tym chłopaku którego widziałam przed klubem. Cały czas miałam w głowie obraz jego twarzy. Jego twarz była idealna, nigdy jeszcze żadem chłopak tak na mnie nie działał. Postanowiłam wsiąść jeszcze jednego mocnego drinka. Podeszłam do lady, za którą stał barman. Poprosiłam go o jeszcze jednego drinka. Wypiłam od razu i powiedziałam, że chce jeszcze jednego.  On tylko dziwnie na mnie spojrzał. Podał mi jednak to o co prosiłam. Wzięłam sporą szklankę z alkoholem i wróciłam do przyjaciół. Po jakichś 10 minutach zaczął lecieć mój ulubiony kawałek. Wszyscy poszliśmy na parkiet. Lecz po chwili każde bawił się osobno. Maggie znalazła sobie jakiegoś brunecika. Nawet ładnie razem wyglądają. Tay podbijał do jakiejś blondynki. A ja nie miałam co robić więc poszłam jeszcze raz do barku. Tym razem wzięłam sobie coś lżejszego. Zwykłe piwo, ale dość wysoko procentowe. Usiadłam na jednym z krzeseł. Siedziałam sobie i patrzyłam na tłum. Chciałam już prosić o następne piwo lecz, spada mi butelka. Schyliła się żeby ja podnieść. Jak już to zrobiłam, podniosłam się i poprosiłam o następną butelkę. Odwróciłam się w strone tłumu, ale zamiast niego zobaczyłam te cudowne tęczówki. Stał przede mną ten sam chłopak, jak wtedy gdy stałam przed klubem. Znów zatonęłam w jego oczach. Chciałam coś powiedzieć, ale nie mogłam.Jego oczy mnie sparaliżowały. Nie wiedziałam co ten koleś zemną zrobił, ale jedno jest pewne ma niesmowite oczy.
-Znów sie spotykamy. – powiedział.
- Na to wygląda – powiedziałam i uśmiechnęłam się.
Z  głośników rozległa się jeszcze szybsza muzyka. On spojrzał ma mnie i spytał.
- Mogę prosić.
-Tak tylko, coś zrobię – powiedziałam.
Chłopak popatrzyła się na mnie pytająco. Ja tylko się uśmiechnęłam. Po chwili przechyliłam butelkę z dość wsoko procentowym piwem. Gdy już wypiłam całość powiedziałam.
- Możemy iść –  uśmiechnęłam się  cwaniacko.
On tylko zaśmiał się i powiedział – masz spust dziewczyno – ja tylko się na to zaśmiałam – i to mi pasuje – dodał po chwili.
Ja już mu nic nie odpowiedziałam. Złapałam go za dużą dłoń i pociągnęłam na parkiet. On bez wahania poszedł za mną. Zaczęliśmy tańczyć.  Tańczyliśmy długo, bardzo długi. Szczerze to nogi mi odpadały. Po kolejnej piosence usłyszałam wolniejszy kawałek. Zarzuciłam mu ręce na szyje, on tylko się uśmiechną. Jego ręce powędrowały na moje biodra. W pewnej chwili nasze czoła sie zetknęły, tak bujaliśmy się do kończ utworu. Cały czas patrzyłam na niego. On chyba też nie odrywał  ode mnie wzroku.  Musze powiedzieć, że byś strasznie przystojny. Oprócz idealnej twarzy,  był tez nieźle napakowany. O czym zdążyłam się przekonać.
J Z transu wyrwał mnie głos przyjaciółki.Odwróciłam głowę i kierunku Maggie. Ona machała do mnie ręką na znak żebym  do niej podeszła. Uśmiechnęłam się do chłopaka przy którym stałam. Chciałam odejść, ale on w ostatniej chwili złapał mnie za ramie i przyciągną do siebie. Dopiero wtedy poczułam jak naprawdę jest umięśniony. J  On popatrzył  mi się prosto w oczy i pocałował mnie. W pierwszej chwili, byłam zaskoczona, ale zaraz potem odwzajemniłam pocałunek. Poczułam ja się uśmiecha. Gdy się odsunęliśmy od siebie ponownie popatrzył na mnie i powiedział.
- To za dzisiejszy wieczór. – po tych słowach się uśmiechną – mi się bardzo podobało.
- Mi też - uśmiechnęłam się i chciałam odejść. Znów mnie zatrzymał.
-Jak mam się z tobą skontaktować – spytał
- Masz przy sobie telefon – powiedziałam z cwaniackim uśmiechem.
- Mam  - poszukał po kieszeniach i wręczył mi swój telefon.
Wpisałam mu swój numer i chciałam oddać mu jego własność. Lecz ten znowu mnie pocałował. Nie protestowałam. Naprawdę świetnie całował. Ja korzystając z okazji wsunęłam mu telefon do tylnej kieszeni spodni. Nie mogła się powstrzymać i uszczypnęłam go w tyłek. On tylko zamruczał i odsuną się ode mnie.
-  Niegrzeczna... mrrrrr – zamruczał i chciał znów pocałować
Ja natomiast cmoknęłam go tylko w policzek i opuściłam jego umięśnione ramiona. Odwróciłam się jeszcze i posłałam mu chytry uśmieszek. On stał w ciągle w tym samym miejscu i patrzył sie na mnie. Też się uśmiechną i tyle go widziałam. 



 Podeszłam do Maggie. Ona była blada jak ściana.
- Maggie, co się stało. Spokojnie... - powiedziałam starając sie uspokoić moja przyjaciółkę.
- Kate. Rodzice Taylora… - rozpłakała się.
- Maggie, powiedz spokojnie ... - gdy tylko usłyszała moje słowa jeszcze bardziej się rozpłakała.
-Kate. Oni mieli wypadek sa w szpitalu operują ich…





_______________________________________________________________________

Hej ;) jest 1 ;)
prosze o komentarze ;) i sorka z błędy jeśli sie pojawią :) 

1 komentarz: